Sortowane po różnicy w punktach procentowych - na górze przewaga Zagranicy, na dole PL.
Widać:
* PL czekinuje nieco krócej, "nowe" style zyskują u nas przewagę (np ipy w wersjach NE czy Pastry)
* polskie style (grodziskie, porter bałtycki) czy specjalności (freeze distilled)
* różnice w nazewnictwie (RIS w PL, Imperial Stout poza)
* pokłosie głoszenia tez o nudnej belgii, anglii
* sztuczne larum dotyczące milkshaków kilka lat temu, mających śmieszne %
* modę na bezalko w PL (acz w sumie śmieszny odsetek)
* i kilka innych rzeczy też widać :>